Szlem z podroznikekie i nagle wyskoczyła  na nas zgraja bandytow   uciupalem ich wodnym mieczem.Poszlismy do knajpy cos zjesc.Nagle do sklepu wpadli złodzieje ikazali oddać wszystkie oszczednosci.Zrobilem 3 bushin i na nich pobieglismy.Zucilem im pod nogi bombe dymnol i zabilem katanol.

Jako że mi się nudziło postanowiłem wziąśc misję jakąs.nagle przyszedł starzec i chciał by ktoś go przeprowadził ja sie chętnie zgodziłem.Szliśmy spokojnie przez lasek do małej wioski nie daleko suna-gakure.Szliśmy aż nagle napadło na nas gdzieś 5 rabusiów powiedzieli że zabiją mnie i podróżnika a potem sprzedadzą na czarnym rynku.ja nei podekscytowany tym podskoczyłem do góry i szybko zrobiłem na nich Chou Oddama Rasengan i ich odrazu zabiłem.Nagle na podróżnika leciało dużo kunai a ja zrobiłęm szybko kage Nui i ochroniłem go ale była karkta wybuchowa i on troche dostał poczym zaatakowało mnie ostatki bandytów a mnie tam nie było byłem za nimi i każdemu w głowe kunai a potem pobiegłem do wioski i jego rany oswobodziłem maścią.

wszyscy macie zaliczone

zaliczam lecz całą kasę, którą ukradłeś musisz oddać na rzecz wioski. 10 000G za wykonanie tej misji to wystarczająca nagroda dla Ciebie, a na dodatek oddając kase na rzecz wioski zyskujesz większe uznanie u swojego kage

gdy idziemy sobie z podróżnikiem atakuje nas 10 bandytów: jednego powalam kunaiem drugiego katon housenka no jutsu  a resztę katon karyudan

wyruszam  przeslismy ok 10 km uslysalem szmer wloczylam sharingana lvl1 i jestm bardzo czujny i nagle wyciogam kunaia i odbijam tego co leci wiem gdzie on jest rzucam tam kunaia i trafiam w glowe upewniam sie ze zgino idziemy dalej jest kolejny 2 robie kagebushi no jutsu 2 klony i atakuje przeciwnikom klony pokonane lecz one byly do zmylki a ja zrobilem juz 2 kule ognia dalej juz doszliszmy bez problemow

Niebo jest bezchmurne. Nie zapowiada się nic ciekawego. Spokojnie idziemy przez lasy i pola. Nagle z za drzew wyleciał kunai. odbiłem go moim kunai a oni wyskoczyli i wzięli podróżnika lecz nie na długo ponieważ zrobiłem shunshin no jutsu i bez problemu i dogoniłem  i zrobiłem Shinjuu Zanshu no Jutsu i wciągnąłem jednego a drugi się zatrzymał żeby uratowac kolegę ale ja wykorzystując sytuację zabiłem obydwu.
Przed miastem ktoś nas zaczepił. Z zaskoczenia okradł podróżnika i uciekł. Bez ciężarków ruszyłem w pogoń za nim. Został złapany i oddany dla jounina. Zleceniodawca podziękował za ochronę i odszedł.